Skoro już mamy pierwszego, tegorocznego źrebaczka to szybciutko spieszę z przypomnieniem informacji o jego matce. San Sita to klacz o nieprzeciętnej urodzie i ruchu, które to zawdzięcza swojemu ojcu San Amour (Sandro Hit). Poczynając od jego testu licencyjnego, przez finał Bundeshampionatów, po liczne starty w wysokich klasach ujeżdżenia, ogier ten zawsze plasował się w czołówce. Jego wartość sportową i znaczenie hodowlane potwierdza duża ilość licencjonowanych synów oraz setki wybitnych ujeżdżeniowo koni. Przykładem jest tu pełen brat San Sity - San Pikado, który jest uznanym ogierem oraz zdobywcą 11 miejsca w Mistrzostwach Świata 6 latków w roku 2017r. Matka tej dwójki - klaczy Donata, reprezentuje linię słynnego Donnerhalla, poprzez swojego ojca – Don Pikado. Ogier ten także był finalistę Bundeschampionatów, medalistą testu dla ogierów i sportowcem klasy Grand Prix. Pozostałe potomstwo Donaty systematycznie kwalifikuje się do renomowanych aukcji, a ona sama jest pełną siostrą licencjonowanego ogiera Don Aparte. Nasza San Sita co prawda dopiero zaczyna pisać swoją historię hodowlaną, a już zdążyła otrzymać tytuł Vice Czempionki klaczy hodowlanych podczas wystawy w Barzkowicach w 2018r. Wciąż jednak nie możemy się zdecydować czy nie powinniśmy jeszcze więcej wykorzystać jej możliwości w sporcie, gdyż jezdność tego konia jest marzeniem każdego jeźdźca, a prezencja powala na kolana najoporniejszych!