2011.07.28 - 31 - ZOO w Solcu Kujawskim z Te Amo

2011.07.28 - 31 - ZOO w Solcu Kujawskim z Te Amo

Dodaj do porównania
Zapytaj o produkt:

Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe.

E-mail:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
Pytanie:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
pola oznaczone - To pole jest wymagane do złożenia zamówienia. - są wymagane
Poleć ten produkt:

Jeżeli chcesz poinformować swojego znajomego o koniu, który Twoim zdaniem może go zainteresować, skorzystaj z poniższego formularza.

Do:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
Możesz podać więcej adresów e-mail, rozdzielając je przecinkami
Podpis:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
Treść:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
pola oznaczone - To pole jest wymagane do złożenia zamówienia. - są wymagane
PEŁEN OPIS

     Właśnie rozpakowaliśmy koński sprzęt w stajni. Przedwczoraj w nocy wróciliśmy z United Te Amo z zawodów ogólnopolskich rozgrywanych w Solcu Kujawskim. Koń zaprezentował wszystko co mógł na tamtejsza chwilę. Pierwszego dnia nie dopisywało mu bowiem szczęście od samego rana. Apogeum nadeszło gdy inny, spłoszony koń wpadł w niego z całym impetem podczas rozprężenia przed startem. Spowodowało to totalne usztywnienie, strach przed wszystkimi, mijanymi końmi oraz nerwowość najwyższego stopnia. Mimo mojej ogromnej cierpliwości, prób uspokojenia go i wyciszenia czas pędził nieubłaganie i chwile później usłyszałam dźwięk sędziego proszący o wjazd na czworobok. Jechałam jak na tykającej bombie, skupiona na pełnej asekuracji i powtarzając, że z każdym krokiem jesteśmy bliżej końca. Przejazdu nie można uznać za udany, choć sędziowie przyznali mu aż ....% co dało tego dnia 4 wynik. Nie zbyt zadowolona wsiadłam na Te Amo raz jeszcze, tego wieczoru. I wtedy dotarło do mnie, że te zawody już są dla mnie sukcesem. Zrozumiałam, że mój koń jest specyficzny tak bardzo, że nie da się dotrzeć do niego standardami. Żeby nasza współpraca dawała satysfakcję musze dotrzeć do niego równie indywidualnymi sposobami jak on sam. Przemyślenie to dało efekt natychmiastowy... Te Amo zrelaksowany drugiego dnia wygrał z wynikiem ... %, a trzeciego zajął 2 pozycję mając ...%. W sumie wskoczył na 3 miejsce podium, ale to już nie miało dla mnie znaczenia. Tak bardzo jak piękny jest mój Te Amo, tak bardzo ciężko do niego dotrzeć. 10 lat utwierdzania go, że jest maszyną do pracy na czworobokach sprawia, że nie mogę go teraz traktować według rutynowych reguł. Najpierw powinnam go przekonać, że jest koniem i ma prawo do impulsywnych zachowań pokierowanych instynktem, za które nikt go nie będzie karał. Że może wychodzić poza schemat jaki był mu wpajany. W tym wszystkim ja musze być tym elementem, który reguluje jego dostęp do  "końskości", ale nigdy nie zawodzi gdy się pogubi w tym nieznanym mu świecie... Myślę, że mój wniosek pasuje do wielu koni jakie widuje się na zawodach. Może zastanów się czego potrzebuje twój koń, a potem wymagaj by i w jego głowie był TWÓJ !!!


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel