Każdy koniarz ma czasem wrażenie, że dany koń ma „to coś” w sobie, czego nie umiemy wytłumaczyć. Moje „mistyczne coś” ma Bonjour Soleil (Benicio x Diamond Hit). Jest w niej jakaś niebywale przyciągająca aura. I to nie fakt, że jest przepiękna i oryginalnie umaszczona. To coś głębszego... Może bardzo dobry, zrównoważony ruch? Chyba też nie koniecznie to to, bo mam z tego roku równie dobre źrebięta jak ona. A może ultra kontaktowy charakter, z otwartym i przyjacielskim nastawieniem do człowieka? No, na pewno pogłębia to moją sympatię do niej, ale to dalej nie to… Myślę, że w tym miejscu nie uda mi się wyjaśnić co to takiego jest, ale wiem, że ona ma właśnie to czego szukam w koniach. Bardzo chciałabym by została w hodowli, bym mogła dalej mieć blisko ten magnetyzujący element. Jednak hodowla musi trwać, a co za tym idzie sprzedawać owoce swojej pracy. A to właśnie te najlepsze będą zdobić świat najbardziej. Tak więc i Bonjour Soleil jest gotowa, by zmienić właściciela, jednakże (wzorem Sacre Coeur) wyłącznie po zaproponowaniu mi odpowiedniej ceny za taki diamencik. Zapraszam do składnia ofert, ale zaznaczam, że sprzedam ją wyłącznie w najlepsze ręce! A jeśli ktoś nie jest przekonany to koniecznie musi ją poznać na żywo. Nie wierze, że nie będziecie mieć podobnych do mnie odczuć! Rzućcie okiem do dzisiejszej fotogalerii dla przedsmaku.