Ogierek Dolce Romeo (Dolce Amaro x Bretton Woods) od momentu przyjścia na świat urzekł mnie swoją urodą, bystrością i kontaktowością. Jest absolutnie przepięknym źrebięciem o cudownym temperamencie. Do tego bardzo poprawnym i w dużych rozmiarach. Ale jeśli w boksie wydawało mi się, że jest bardzo fajny, to się mocno pomyliłam. Gdy poszedł na pierwszy spacer i ruszył jak gdyby nigdy nic, dziarsko przed siebie, to wtedy odkryłam skalę mojego błędu. Dopiero w tym momencie dostrzegłam moc jaką ma. Bez problemu utrzymywał od początku wszystkie 3 chody. Zgrabnie nadążał za matką i modelowo pozował w stój. Szkoda, że zbierając „szczękę z podłogi” z wrażenia zapomniałam robić zdjęcia… Dziś przedstawiam Wam fotogalerię z kilku pierwszych spacerów tego Cukiereczka. Sorka, ale nie udało mi się zrobić całej naraz. Ja po prostu nie mogę oderwać od niego wzroku, żeby patrzeć tylko przez obiektyw aparatu. Jest genialny! Koniecznie zobaczcie zbiór jego zdjęć w fotogalerii, a dla wszystkich zauroczonych nim tak jak ja powiem, że Dolce Romeo jest NA SPRZEDAŻ!