Saheylu wygrała eliminacje do Mistrzostw Polski Młodych Koni w grupie 6cio latków. Brzmi dumnie prawda? Jednak od razu sprostuję, że była konkurencją sama dla siebie. No ale jakby nie było pucharek zdobyła i to bardzo cieszy. Jeszcze bardziej zadowolona jestem z jej ocen i super dumna z przyjęcia tych startów z ogromnym opanowaniem. Przyznam szczerze, że z góry wiedzieliśmy, że nie jest jeszcze w pełni gotowa do tego trudnego programu kwalifikacyjnego. Decyzja o próbie dostania się na MPMK 6cio latków została podjęta niespełna 7 miesięcy temu. Z konia znającego podstawowe chody i pomoce jeździeckie, dzięki ciężkej pracy i zaangażowaniu Filipa Poszumskiego, dziś prezentuje wszystkie elementy klasy C. Nasz cel udało się osiągnąć zdecydowanie szybciej, niż się spodziewaliśmy. Saheylu bowiem podczas zawodów na Osowie w ostatni weekend, przekroczyła w obu przejazdach wymaganą liczbę punktów do zdobycia. Choć w pierwszym starcie zabrakło trochę swobodniejszej odwagi do pokazania obszerności chodów, tak w drugim udało się już zaprezentować galop na 7,7pkt, a kłus i potencjał ujeżdżeniowy zostały ocenione na 7,5pkt. Uważam, że to bardzo dobre noty mając na uwadze, że Saheylu pracuje pod Filipem tak krótko i były to jej 2 zawody w życiu. Czy będziemy gotowi jechać na Mistrzostwa, czas pokaże… Dziś cieszę się z tego co już udało się osiągnąć i rozpiera mnie duma, że tak dzielnie przyjęła kolejne wyzwanie, zachowując się przez całe zawody wzorowo. Jednocześnie dziękuję przeogromnie Filipowi za cały wkład pracy w tą klacz i prowadzenie jej na codzień w odpowiedzialny, miły dla oka hodowcy sposób. To jest moja największa radość!