Nowy Rok!!! Czas na podsumowanie poprzedniego! Konie jak malowane istnieją od 4 marca 2009 roku. Na początku były to pojedyncze konie, które zajmowały miejsce w stajni jedynie w celach hobbystycznych. Zbieg najróżniejszych okoliczności sprawi, że w tym momencie moje hobby stało się także pracą, którą wykonuję bezustannie i na codzień. W związku z tym, że nigdy nie traktowałam moich podopiecznych jak "produkty" do tej pory nadmiernie się do nich przywiązuję. Każdy z koni, który przeszedł przez stajnie odcisnął na jej korytarzach swoje kopyta na zawsze. Pamiętam charakter, usposobienie i jezdność wszystkich, bez wyjątku. Z zamkniętymi oczami rozpoznam swoje konie w świecie, a co śmieszniejsze wyrecytuję rodowód :). Do tej pory przez stronę zostało sprzedanych 17 koni. Nigdy nie zapomnę Gaspara, który przetarł szlaki dla kolejnych; Bacardiego - konia z moich marzeń; Dekoracji - przesympatycznej grubaski; Dukata - małego rozbójnika o wielkim sercu; Wiwien - mistrzyni, którą mogę śmiało zaliczyć do jednego z najlepszych koni jakie miałam; Farasa - wszechstronnego maksymalnie; Souveniro - przepięknego, oryginalnego, kochającego pracować przyjaciela; Halerza - wyśmienitego ujeżdżeniowca, który wcale się tak nie zapowiadał; Helatio - pierwszego źrebaka mojej hodowli; Rubiki - ogromnego dzieciaka; Kantaresa - przekupną "bestie"; Rascalino - konia, który przeobraził się z brzydkiego kaczątka w cudko pod każdym względem; Dancing Dream - przepięknej klaczy o silnym charakterze, od której dostałam dosłownie wszystko dzięki cierpliwości; Cziki - młodziaka wiecznie żądnego zabawy...
Do tej pory mam kontakt z wieloma z nowych właścicieli
powyższych rumaków. Za ich zgodą wstawiam na stronę parę fotek z podopiecznymi
w nowych domach. Stworzyłam także mapę europy z miejscami gdzie stacjonują, by
pokazać jak szerokie kręgi zataczają Konie Jak Malowane.
Uważam, że rok poprzedni został zakończony wykonaniem
zamierzonego planu w 200%. Na ten rok szykuje się jeszcze większa fala pracy
ale i związana z nią frajda, ogrom satysfakcji! Życzę wszystkim, którzy śledzą
stronę by w 2011 odnaleźli na niej swoje wymarzone rumaki czy też spełnili
ambicje związane z tymi, które już posiadają. Przede wszystkim jednak by każdy
dzień spędzony w otoczeniu koni był wyjątkowy, łączący pasję, radość i
zaufanie w jedną, spójną całość...