Dokładnie w Dzień Dziecka został szczęśliwie dostarczony jeden z najbardziej wyczekiwanych prezentów tego sezonu. Na świat przyszedł pierwszy z bliźniaczego embriotransferu (bliźniaki zostały rozdzielone do dwóch różnych matek surogatek) od La Grande E (Londonderry x Weltmeyer) i Totilasa (Gribaldi x Glendale). Matka zastępcza, nazwana przez nas Melanie Brown, dała sobie doskonale rade mimo ogromnego zaskoczenia, które dopadło także ją. Za to kary młodzieniec od pierwszej chwili wydawał się zupełnie nie zdziwiony swoim lądowaniem na ziemi i bardzo żywo walczył o każdy krok i łyk mleka. Przyglądając się mu stwierdziliśmy, że jest bardzo podobny do swojego, już nie żyjącego ojca, nie tylko z prawie identycznych odmianek na głowie. Imię było kwestią chwili. Tanzanit! Jest to kamień szlachetny, którego wydobycie już praktycznie się zakończyło. Jego pokłady na ziemi były bardzo małe i właśnie się wyczerpały. Tyle biżuterii ile zostało z niego wykonanej, to wszystko co kiedykolwiek powstało i powstanie. Jej wartość jest bardzo duża i będzie tylko rosnąć. Skojarzyło mi się to z Totilasem i jego potomstwem, które jest już z grubsza policzalne i będzie coraz trudniej dostępne. Mam nadzieję, że nasz mały prezent na Dzień Dziecka będzie właśnie takim wyjątkowym owocem natury, niesamowicie docenianym w swojej unikalności! Trochę fotek tego niecodziennego źrebięcia do oglądnięcia w fotogalerii.