














Ciepło uderzyło wszystkim do głów! Derki poszły w odstawkę! Wysztkie koniska zafundowały sobie na start piaskowe "panierki". Jak już błogie, zbiorowe tarzanie dobiegło końca przyszedł czas na rozładowanie energi. Nie bywała ilość bryków przeplatanych gonitwami i wzajemnym drapaniem. Padok pękał w szwach od emanujęcej z koni radochy i frajdy. Nawet Grande, która na dniach spodziewa się źrebaczka ruszyła w podskokach za resztą. Takie chwile na padoku napawają radością, dumą i dają motywację do dalszego działania każdemu hodowcy czy jeźdzcowi. Oby częściej...