Świąteczną atmosferę trudno pominąć w dzisiejszych czasach. Dajmy więc się jej ponieść i cieszmy się czasem spędzonym w cieple, wśród rodziny i ukochanych istot. Choć śnieg za oknem, a mróz spowania ruchy, wjeżdżając do stajni od razu zauważyć można rozbawione punkciki, tańczące po białym puchu. Je też dopadło! Zabawa, radocha i eksplozje energi, wydawały się topić mroźną biel pod kopytami. Szaleńcze gonitwy, brykające zady i ośnieżone łebki, to jedyne na czym skupić się może dzisiaj oko. Cudowny, wigilijny akcent... Starling prezentowała walory w tanecznym kroku, wdzięcząc się wśród swoich rówieśników, Sarabi tuliła chrapki, szukając przysmaków w kieszeniach przechodniów, a klacze z dużymi brzuchami ostrożnie patrzyły za młodzieżą, wyczekując swoich kolejnych potomków. To właśnie te konie dają ogromną nadzieję na „dziś i jutro”, na sport, na zdrowie, na kolejne pokolenia... Myślę, że to ta nadzieja czyni obecne Święta tak wyjątkowymi. Życzymy Wam by i Wasze Święta były przepełnione po brzegi taką wiarą!!!