2012.05.25 Spotkanie ze Splash

2012.05.25 Spotkanie ze Splash

Dodaj do porównania
Zapytaj o produkt:

Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe.

E-mail:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
Pytanie:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
pola oznaczone - To pole jest wymagane do złożenia zamówienia. - są wymagane
Poleć ten produkt:

Jeżeli chcesz poinformować swojego znajomego o koniu, który Twoim zdaniem może go zainteresować, skorzystaj z poniższego formularza.

Do:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
Możesz podać więcej adresów e-mail, rozdzielając je przecinkami
Podpis:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
Treść:
To pole jest wymagane do złożenia zamówienia.
pola oznaczone - To pole jest wymagane do złożenia zamówienia. - są wymagane
PEŁEN OPIS

     Po sprzedaży Desiree liczba matek w naszym stadzie hodowlanym nie zgadzała się. W ostatnim tygodniu, niespodziewanie i przypadkiem Splash sama wpadła w moje ręce. Jechała do innego hodowcy robiąc przystanek w naszej stajni. Kara, wysoka, o pięknej głowie, okrągłej szyi i mocnej kłodzie. Tylko czemu taka chuda? Poprzedni właściciel nie umiał odpowiedzieć na to pytanie... Klacz bardzo grzecznie zabrała się do skubania siana. W ogóle nie ruszało jej nowe miejsce, konie, boks. Z dużym spokojem obserwowała wszystko wokół i ciekawie zerkała na ludzi ustawionych przy jej drzwiach.
     Zapytałam o rodowód. Souvenir z matki po Argentanie. Bardzo lubię potomków tego karego ogiera ze względu na dużą jezdność i przyjacielskie usposobienie. Wszystkie moje rumaki po tym ojcu były podobne charakterologicznie: Sahara, Sunny Lady, Souveniro. Zawsze chciałam mieć matkę hodowlaną po nim.
     Ale nie to mnie przekonało najbardziej... Mówi się, żeby spojrzeć koniowi w oczy a zobaczy się jego dusze. Nie przesadzałabym aż tak, ale w przypadku Splash coś w tym było. Ma niesamowite spojrzenie. Na początek dostrzega się delikatność i subtelność tego konia, po chwili zauważasz jej ciekawość świata, a na koniec wydaje się mówić do ciebie: „Czego tak stoisz i się gapisz? Może byśmy coś razem zrobili?”...
     Sprawdziliśmy ją w ruchu co tylko potwierdziło, że klacz nie może wyruszyć już w dalszą podróż. Została z nami. Zaźrebimy ją jeszcze w tym roku i będziemy oczekiwać źrebięcia o najpiękniejszych i najbardziej wymownych oczach na świecie!

pixel