Tanousca (Metall x Jazz) trafiła do nas stosunkowo niedawno. Urodziła jedno źrebię – Tassimo Jak Malowanego (po Totilas). Byliśmy bardzo zadowoleni z efektów naszej pracy hodowlanej choć nie możemy wyciągnąć za wiele wniosków gdyż nie udało się nam rozszyfrować przeszłości klaczy. Niestety nie zaźrebiła się już ponownie i zmuszeni byliśmy odsprzedać ją innemu hodowcy, który ma większe doświadczenie ze starszymi klaczami. Trzymamy mocno kciuki za przyszłość tej uroczej klaczy i życzymy nowemu właścicielowi jeszcze wielu sukcesów hodowlanych z nią. Tym samym usuwamy jej zakładkę ze spisu naszego stada, a zebrane w tym roku materiały z Tanouscą zobaczyć możecie w „Sprzedanych 2019” pod jej imieniem.
Choć Daiquiri (Dancier x La Grande E) został sprzedany jeszcze będąc przy mamie w 2017r mogliśmy cieszyć nim oko aż do wczoraj, kiedy to jego Właścicielka wyprowadziła się z naszej stajni wraz z nim. Chłopak dorastał pięknie prezentując obraz dużego, kształtnego konia o cudownym, sympatycznym charakterze. Doskonale pracowało nam się w towarzystwie jego oraz Karoliny. Aktualnie jako 2,5 latek zacznie swoje „prawie dorosłe” życie i przygotowanie do bycia także wierzchowcem w pobliskiej stajni. Poważne wyzwanie postawiono przed nim już wczoraj: pierwszy załadunek i transport koniowozem w jego życiu. I wiecie co? Dzięki doskonałemu transportowi koni, który od lat tworzy Tomasz Bucki Daiquiri, po prostu wsiadł i pojechał. Jesteśmy mega dumni z niego choć wiemy, że takich okazji będzie jeszcze wiele. Życzymy samych wspaniałości Karolinie podczas dalszej współpracy z młodzieńcem i niepodważalnie polecamy www.transportkoni.com.pl. Na potwierdzenie zobaczcie krótki pokaz na profilu Tomka na Facebooku (link klikając „Czytaj więcej”).
W ostatnim poście na temat naszej złotej klaczy La Grande E napisałam, że aktualnie posiada przy nodze prawdziwy, ujeżdżeniowy rarytas. Quaris Jak Malowana jest źrebięciem, które ruchowo jest tak nieprzeciętne, że chętni do jej nabycia kontaktowali się ze mną z całego świata zaraz po tym jak wstawiłam jej film w ruchu. Długo zastanawiałam się czy w ogóle powinnam wypuszczać taki skarb z hodowli. Jednak pojawił się ktoś kto pasował na właściciela idealnie. A wszystko pieczętował fakt, że Quaris miałaby zostać w Polsce by tu zachwycać na czworobokach i być może wzbogacać przyszłościowe stado hodowlane. Znany jeździec, dobry trener, ambitny hodowca i przesympatyczna postać Polskiego ujeżdżenia. Dziś nie napisze kto to taki, ale śmiało możecie zgadywać. Na pewno za parę lat zobaczycie go w parze z Quaris na czworoboku. Jedno jest pewne: lepszego domu nie mogłam sobie dla niej wymarzyć! Nowemu właścicielowi dziękuję za zaufanie, docenienie jej potencjału oraz życzę by wszystkie jego plany i marzenia spełniały się tak szybko jak podjął decyzję o nabyciu naszego diamenciku!
Nasza złota matka – La Grande E (Londonderry x Weltmeyer). Największy traf szczęścia, który przyniósł nam największa radość i dumę, mający największe serce i będący najwspanialszą matką! Dziś ma przy nodze jedno z najlepszych źrebiąt jakie przyszło na świat w naszej stajni. Quaris (po Quaterback) to absolutny rarytas ze swoim ujeżdżeniowym potencjałem. Jednocześnie jest to 9 źrebię tej matki. Wszystkie dziedziczyły po niej bardzo duże gabaryty, piękne linie, spokojne charaktery. Jednak każde z nich było inne pod względem ruchu. Zdecydowanie wdawały się w ojca co jest bardzo dużym ułatwieniem postępu hodowlanego. Wiele jej źrebiąt prezentowało wysokie loty od pierwszych dni. Dlatego zdecydowaliśmy się zostawić w naszym stadzie aż 2 jej córki (obie po San Amour). Na dzień dzisiejszy posiadamy też już 2 wnuczki (po Dancier i Totilas) Grande. Jak na razie jest to nasza jedyna linii mateczna, której geny zdecydowaliśmy się powielać tak wiele razy i tak liczebnie przedłużyć w istnieniu hodowli. Sama La Grande już dawno ma obiecane u nas dożywocie. Nie tylko dzięki temu, że dała tak wiele źrebiąt, ale także w zamian za ogrom wiedzy jaki nam przekazała i wszystkie sytuacje jakim razem stawiliśmy czoła. Ostatni poród był dla niej bardzo ciężki. Postanowiliśmy nie kryć jej na razie pomimo zapewnień weterynarza, że wszystko wygląda bardzo dobrze. Może zdecydujemy się na embriotransfer w przyszłym roku? Czas pokaże! Narazie zapraszamy do oglądnięcia nowych materiałów z naszym „Złotkiem” w jej uaktualnionej zakładce.
Uwielbiam malowane konie! Nie wiem czemu tak jest, że moją uwagę zawsze przyciągały właśnie te… Może dlatego, że ich znaczenia są zawsze unikatowe, niepowtarzalne, często ciekawe lub wręcz radośnie zabawne. No a jak koń ma do tego mleczny pysk to już zbieram zęby z podłogi… a gdyby jeszcze miał rybie oko… albo dwa… Stop - rozmarzyłam się! Kolor nie ma znaczenia dla jakości konia, malowania nie powinny dodawać punktów na czworoboku, a mleczny pysk spala się na słońcu… Jednak Callaho’s Benicio ma i kolor i jakość i charakter. Same 10tki za wszystkie 3 chody na Budnesczempionatach sześciolatków, które wygrał. Doskonała jezdność jest tak wyrazista jak rzadko kiedy. Jest cudowny! W 2013 r na moim profilu FB napisałam „Callahos Benicio – gdy do ideału brakuje 10 cm skarpetki...”. Od tej pory rozpoczęła się moja „miłość” do niego i oczekiwanie na klacz, do której by pasował. I w końcu, po 6 latach doczekałam się ciąży w tym połączeniu u Die Fee (Diamond Hit). Sami więc rozumiecie, że wprost pękam z ciekawości co takiego przyniesie mi życie już w czerwcu 2020. Tymczasem dla zabicia czasu zapraszam do poczytania trochę o Callaho’s Benicio w zakładce „Ogiery” oraz do zapoznania się z opcją rezerwacji jego potomka w „Rezerwacja źrebiąt planowanych na 2020r”.
W tym roku nasze 2 źrebaki po Totilasie wzbudziły duże zainteresowanie i ciekawość. Co możemy powiedzieć o nich to, że są to dwa zupełnie różne konie. Jedyne co je łączy to podobne krzywizny szyi i profil czoła z osadzeniem oczu. W typach raczej mocniejsze, mniej nowoczesne, szerokie w klatkach, duże w każdym ze stawów. Oba będą też wysokie choć raczej wynika to z naszego planu użycia go na największych z naszych matek. O Twilight napiszę przy okazji jej fotogalerii, a co do Tassimo to przezywamy go „wiecznie zdziwionym Tasiem”. Zaskakuje go wszystko co skutkuje uniesieniem głowy ponad chmury i malującym się zdziwieniem na całym pysku. Śmiesznie to wygląda, tym bardziej, że tak jak wielkie jest zszokowanie Tasia tak szybko mija i przechodzi w stan absolutnej akceptacji wszystkiego co by to nie było. Dobrze pracuje się z takim źrebakiem. Ruchowo Tassimo poprawia się znacząco z wiekiem. Niestety trafił na wiekową matkę, która nie pali się zbytnio do ruchu. Tak więc nagranie mu filmu prezentacyjnego w większym tempie i dynamice graniczy z cudem bo trzyma się boku powolnej mamy jak rzep. Jednak co nieco udało się uwiecznić tak więc zapraszam do fotogalerii z 3 miesięcznym Tassimem oraz jego zakładki z nowym filmem i zdjęciami.
Trzecia w kolejności zakończonego sezonu, urodziła Toccata (Sandro Hit x Andiamo). Jej źróbka Firefly Jak Malowana (po Fursten Look) zdobyła uznanie Cichoń Dressage i została zakwalifikowana na ich aukcje. Tym wydarzeniem potwierdziła, że źrebięta naszej Tosi otrzymują od niej niesłychanie dobry charakter i silne nerwy. Dobrze ruszające się konie z wyważenie mocną posturą i dobrym ruchem to cechy wszystkich 3 źrebiąt jakie urodziły się u nas od tej klaczy. Na przyszły rok Toccata źrebna jest topowym ogierem – Negro (Ferro), który jest znany każdemu jako ojciec fenomenalnego Valegro. Ze względu jednak na powiększanie się naszego stada hodowlanego przez dorastające konie naszej hodowli zdecydowaliśmy o wystawieniu Toccaty na sprzedaż. Wszystkie szczegóły, uaktualnione materiały i spis osiągnięć znajdziecie w jej zakładce. Zapraszamy i polecamy klacz wszystkim, którzy chcieliby uzyskać wspaniałego źrebaka, rozpocząć hodowlę na sprawdzonym i pewnym materiale żeńskim, zasilić swoje stado hodowlane klaczą z doskonałej linii żeńskiej (3 pokolenia uznanych w Niemczech ogierów) lub znaleźć sympatyczną i bezpieczną kompankę do wspólnych wypadów w teren.
W 2016r nasza hodowla urosła do rozmiarów, którym żadna pobliska stajnia nie była w stanie zapewnić miejsca o dobrych warunkach. Wtedy stanęliśmy przed pytaniem czy robić to dalej i jak? Chcieliśmy się rozwijać, ale brak łąk i warunków odchowu młodzieży sprawiały, że musielibyśmy hodować w systemie, na który nie chcieliśmy się zgodzić. Wtedy padła decyzja o zakupie własnego „miejsca na ziemi”. Stajnia w Pilchowie, choć wymagała remontu, oferowała coś czego nie ma w wielu ośrodkach: piękne łąki z własnym lasem, jeziorkami, zróżnicowanym terenem i podłożem. Nie wahaliśmy się ani chwili. Magia tego miejsca sprawiła, że dokładnie tak samo zareagował Mateusz Cichoń zaraz po mojej pierwszej propozycji: jeśli Ci się podoba to zapraszam! Po paru dniach mieliśmy już konkrety współpracy, a ja wizję czegoś co zawsze było moim marzeniem: pełnej stajni hodowlanej. Tak więc już niebawem przywitamy pierwsze konie ze stada hodowlanego Cichoń Dressage, które u nas zamieszka. Cieszymy się ogromnie mogąc współpracować z ludźmi, którzy codziennie zapisują kolejne karty hodowli koni w Polsce, prowadząc stację ogierów na najwyższym poziomie. Konie Jak Malowane chętnie „posuną się”, robiąc miejsce nowym koleżankom na swoich łąkach. I choć hodowle będę istnieć oddzielnie to razem wychowają kolejne pokolenia czempionów bo co dwie głowy to nie jedna, a konsolidacja wiedzy i możliwości pozwoli nam mierzyć jeszcze wyżej!
Jako kolejna w minionym sezonie oźrebiła się Die Fee (Diamond Hit x Sandro). Klaczka Samedi Jak Malowana (po Sir Donnerhall) była jej 3 źrebięciem urodzonym w naszej stajni. Wszystkie one były we wspaniałym typie, o pięknych głowach, szyjach, szerokich grzbietach, rozłupanych zadkach i długich nogach. Wszystkie ruszały się bardzo dobrze ale Samedi to absolutna „maszyna”. Doskonały galop, świetny kłus i obszerny stęp. To wszystko sprawiło, że zdecydowaliśmy się zostawić ją w naszym stadzie. Możemy już zdradzić, że na przyszły rok Die Fee źrebna jest ogierem Callaho’s Benicio (Bellisimo M). Tak więc dziś zachęcamy do zapoznania się bliżej z sylwetką Die Fee w jej zakładce gdzie dodajemy trochę nowych materiałów z nią oraz uaktualniamy dane i osiągnięcia. Połączenie z Benicio pojawia się również w „Rezerwacji źrebiąt na 2020r”.
Nasze źrebięta zanim skończą 6 miesięcy są przynajmniej dwukrotnie przedstawiane kowalowi. I wtedy właśnie przychodzi czas na pierwsze gratulacje (albo i nie ;) ) dla naszej ekipy! Dzięki temu jak na codzień pracują z najmłodszymi podopiecznymi wizyta kowala wygląda jak na załączonym w „czytaj więcej” filmie (3 miesięczna Quaris w roli głównej i jej pierwsze werkowanie). W tym roku tylko jeden źrebaczek odmówił współpracy (oczywiście nasza nieuchwytna, Czarna Mamba – Twilight). Na pozostałe aż miło było popatrzeć! Moja duma sięgnęła sufitu! Tak więc ekipo: MOJE GRATULACJE! Jesteście niezastąpieni i sprawiacie, że nasze konie są bezpieczne, ufne i chętne do współpracy. A przede wszystkim dajecie im najlepszy start na resztę życia. W jakimkolwiek kierunku by się ono nie potoczyło zawsze będą wracały do tych podstaw wychowu jakimi są zaufanie, a zarazem szacunek do człowieka. Brawo ekipa, brawo źrebaki!
Choć emocje po czempionatach i aukcji w Radzionkowie już opadły, my wciąż z uśmiechami na ustach wspominamy to nietuzinkowe wydarzenie. Tak wiele się nauczyliśmy i tyle udało się nam zobaczyć, że wnioski nie przestają kotłować się w naszych głowach, a dążenie do realizacji postanowień wzmaga się z każdym dniem. Efekt osiągnięty Cichoń Dressage! Jesteśmy zmotywowani, doszkoleni, gotowi działać dalej na szeroką skalę. Tak więc dodajemy dziś fotogalerię z tamtejszych występów Firefly Jak Malowanej i przypominamy o możliwości nabycia tej klaczki jako cudownego kompana, perspektywy sportowej tudzież wspaniałego materiału hodowlanego!
Źrebaki, źrebaki, źrebaki… ale żadnego z nich by nie było gdyby nie ONE – najważniejsze pod słońcem Mamuśki! To one tworzą hodowlę i ich geny decydują w większości o jakości źrebięcia. Bez dobrych matek nie mamy szans w coraz bardziej rygorystycznej selekcji czempionów. Czas więc najwyższy by po kolei odświeżyć zakładki, dodać nowe materiały, uzupełnić osiągnięcia i napisać parę zdań o planach związanymi z naszymi klaczami. Jesteśmy bardzo zadowoleni z aktualnego składu i jakości stada. Do tej pory przez jego „stan” przewinęło się 12 klaczy, a tylko 5 jest wciągniętych na aktualną listę hodowlaną (z czego jedna wciąż pod znakiem zapytania ze względu na brak historii hodowlanej). Jako pierwsza w tym roku oźrebiła się San Sita (San Amour x Don Pikado). Rodząc swoje pierwsze źrebię (Dansitano po Dancier Gold) potwierdziła, że jej potomstwo może cechować ogromna uroda, dobry ruch i ekspresyjny charakter. W przyszłości chcielibyśmy uzyskać konia ciut większego więc aktualnie jest źrebna ogierem Bretton Woods (178 cm wzrostu, Johnson x De Niro) na kwiecień 2020r. Zapraszamy do zapoznania się z naszą San Sitą w jej zakładce oraz ofertą sprzedaży jej tegorocznego źrebięcia lub rezerwacji kolejnego!
Niezmiernie miło nam było gościć 2 tygodnie temu Heappey Dressage Team w naszej stajni. Przemierzyli setki kilometrów jadąc z Anglii by wreszcie poznać Tassimo Jak Malowanego, który jest już ich własnością od jakiegoś czasu. Poziom mojego stresu w takich sytuacjach zawsze jest maksymalny jakbym wypiła cysternę kawy… Czy aby na pewno się spodoba? Tym razem moje ciśnienie opadło szybko. Uśmiechy na twarzach gości pojawiły się gdy tylko przekroczyli bramkę łąki hodowlanej. Na placu już jasno potwierdzali słuszność swojej decyzji o jego zakupie, a w boksie Tassimo został wyściskany i wyczochrany za wszystkie czasy. Jupiii!!! Kolejni zadowoleni właściciele i Konie Jak Malowane przekazana w najlepsze ręce!!! Następne spotkanie zaplanowane już w Anglii dokąd tym razem Tasio pojedzie gdy tylko będzie gotowy na tak długą podróż. Kliknijcie jednak „czytaj więcej” i zobaczcie co Oni napisali o wizycie w naszej stajni. Bardzo podobał mi się też jeden z komentarzy pod postem więc także pozwoliłam go sobie umieścić :D
Quaris Jak Malowana skończyła 3 miesiące. Powoli zamienia źrebięcy puszek na piękną, czekoladową szatę, czym bardzo nas zaskoczyła. Często robię zdjęcia źrebakom bo lubię dokumentować ich rozwój. Nie jest to jednak wcale proste zadanie. Zazwyczaj przez fakt, że ciężko jest skierować luźno latający elektron po prostej, dokładnie przed obiektywem, w ustalonym chodzie i tempie, po dobrej stronie matki i z zachowaniem choćby minimum zasad fotografii. W przypadku Quaris największym problemem było jednak to, że matka nie nadążała za jej spektakularnym kłusem. Powodowało to, że klaczka albo się zatrzymywała czekając, albo matka doganiała ją galopem i zasłaniała. Musicie to zobaczyć na nowym filmie w jej zakładce! Szersza dokumentacja zdjęciowa tego wyczynu jest także w fotogalerii. Co tu dużo mówić - klaczka jest genialna!
Co to był za tydzień! Pełen przygód, emocji, nauki, cennych obserwacji. Niesamowicie jest uczestniczyć w tak ciekawym wydarzeniu jakim jest aukcja źrebiąt. Pierwsze nagrody dla naszej Firefly i jej mamy Toccaty rozdaliśmy w postaci marchewek gdy dotarły na miejsce po 2 dniach podróży. Były niesamowicie opanowane podczas załadunku i prawie 700 km trasy. Po pierwszym razie Firefly pierwsza stawała w przyczepie ponaglając matkę zachęcającym rżeniem. Na miejscu były równie spokojne co pozwoliło nam na wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, których było od groma. Start w porannym czempionacie uważamy za bardzo udany. Nasza klaczka otrzymała same 8 za ruch, typ, budowę i wrażenie ogólne. Nie załapała się na podium ale ocena przyprawiła nas o spore uśmiechy. Z kolei wieczorna aukcja to już same emocje i uniesienia chwilą. Obserwowaliśmy wspaniałe źrebięta, które przykuwały także naszą uwagę i skłaniały do wzięcia udziału w licytacjach. Firefly jednak wycofaliśmy przed „po raz 3” gdyż naszym zdaniem nie osiągnęła ceny jakiej jest warta. Cała atmosfera, wspaniałe przygotowanie i genialna pomoc na każdym kroku ze strony organizatorów imprezy wzbudziła nasze niesłychane uznanie! Cichoń Dressage – jesteście WIELCY! Robicie niesamowite rzeczy dla rozwoju hodowli koni w Polsce. A najwspanialsze jest to, że widać, że wasze serducha są w całości oddane temu co tworzycie z tak wielkim zaangażowaniem. My już czekamy na kolejne edycje imprez!!!
Firefly Jak Malowana (Fursten Look) wraz ze swoją mamą Toccatą (Sandro Hit) dotarły do Radzionkowa na Cichoń Foal Auction. Tymczasem na profilu Cichoń Dressage pojawiła się wzmianka o niej wraz z filmikiem w wieku 3 miesięcy (link klikając „Czytaj więcej”). Idąc tym tropem dodajemy dziś do jej zakładki i fotogalerii parę zdjęć oraz obszerniejszą prezentacje video z tego okresu. Jednocześnie zachęcamy do szybkiej mobilizacji i pojawienia się jutro o 19 w Radzionkowskiej hali w celu wzięcia udziału w licytacji tej przeuroczej klaczki. Klikając „Czytaj więcej” znajdziecie wszelkie niezbędne informacje na temat tej imprezy. Będąc już na miejscu potwierdzam wysoki stopień organizacji, świetne warunki i cudowne źrebaki na sprzedaż! Jest na czym oko zawiesić na dłużej tak więc zapraszam. Jednocześnie gdyby ktoś mial ochotę porozmawiać z nami na miejscu w temacie Firefly lub innych źrebiąt naszej hodowli to chętnie odpowiemy na wszystkie pytania. Szukajcie nas w koszulkach z naszym logo! Do zobaczenia!!!
Po powrocie z urlopu miło było popatrzeć jak wszystkie 6 źrebiąt biega wesoło na naszych łąkach, bawiąc się ostatnimi promieniami letniego słońca. Jako pierwsza na czele zawsze wita ludzi Samedi Jak Malowana (Sir Donnerhall x Die Fee po Diamond Hit). Ma fantastyczny charakter, którego otwartość demonstruje na każdym kroku. Wciąż jednak pozostaje subtelna i delikatna w kontakcie czym sprawia, że wszyscy zakochują się w niej od pierwszego zapoznania. Do tego wciąż niezmiennie demonstruje wspaniałe 3 chody i ogrom możliwości. Nieustannie nas zachwyca obserwowanie jej rozwoju i choć zdjęcia dodawana dziś do jej fotogalerii wykonane były gdy miała 3 miesiące to uwierzcie mi, że nie obniżyła lotów ani o milimetr. W jej zakładce możecie zobaczyć też nowy film w ruchu z tego okresu.
Było sporo pracy, był urlop, było dużo rodzinnych okazji do świętowania, a teraz czas wrócić do naszej codziennej rzeczywistości. I wcale nie z żalem bo kochamy to co robimy najbardziej! Tak więc już we środę rozpoczynamy naszą wyprawę na największe dla nas, hodowlane wydarzenie tego roku. Z Firefly (Fursten Look) i jej mamą Toccatą (Sandro Hit) ruszymy w podróż do Radzionkowa na Cichoń Foals Auction, która odbędzie się w sobotę. Wszystkich zapraszamy do zapoznania się z ofertę naszej wyjątkowej klaczki i zachęcamy do wzięcia udziału w licytacji. Polecamy także pojawienie się w celach choćby poszerzenia horyzontów oglądając wyselekcjonowane, najlepsze, ujeżdżeniowe źrebięta z rocznika po ogierach z oferty Cichoń Stallions. A tych , którzy nie mogą się pojawić osobiście zapraszamy do śledzenia aukcji na „Świat Koni”. Klikając „czytaj więcej” znajdziecie parę niezbędnych linków.
Co jakiś czas rodzi się źrebie, które jest inne. Wszystkie chowamy tak samo, tak samo obsługujemy ich mamy, tak samo dbamy o nie każdego dnia. A jednak jest inne… I zazwyczaj odkrywamy to zaraz po podjęciu decyzji, że zostaje w naszym stadzie. Mowa tu o źrebiętach, które rodzą się świadome. Wiedzą, że są końmi, wolnymi, szybkimi, zwinnymi i silnymi zwierzętami, kierującymi się głównie instynktami. Taka właśnie jest Twilight. Odrazu widać w niej pewność siebie, klarowność przekazu, jasność sygnałów. Na dzień dzisiejszy jest bardziej niedostępna i nieuchwytna niż najśmielsza fantazja. Tym bardziej zostaje więc z nami! Wcale nie z powodu tego, że nie jest przytulaśna jak cała reszta naszych maluchów i nikt by się w niej nie zakochał. Nic bardziej mylnego! Ale im większe dziewczyna stawia nam wyzwanie, im bardziej rzuca rękawice, im mocniej emanuje swoją zadziorną osobowością tym bardziej chcemy się podjąć pracy z nią. Czy szukamy wrażeń? Nie koniecznie, ale kto da nam więcej satysfakcji i wiedzy niż właśnie te najtrudniejsze konie? Tak więc Twilight zostaje w stadzie a my dodajemy fotogalerie z jej prezentacji w wieku miesiąca oraz tworzymy zakładkę ze zdjęciami i filmami. Oglądajcie i śledźcie jej losy bo już nam obiecała, że będzie się działo!
Tegoroczna Firefly Jak Malowana od Toccaty po Fursten Look dostała się na aukcję Cichoń Foals Auction. Dwa lata temu w naszej stajni przyszła na świat także inna córka Toccaty – Frangipani po Furstenball. Jest to ¾ siostra Firefly gdyż poza matką, łączy je fakt, że Furstenball to ojciec Fursten Looka. Rodzinka bardzo bliska tak więc możemy się spodziewać, że tegoroczna źróbka będzie równie pięknie dorastać jak jej starsze rodzeństwo. Komu przypadnie ta przyjemność oglądania jej na co dzień, okaże się już podczas aukcji 14.09.2019. Na zdjęciu 2 letnia Frangipani ze swoją właścicielką, przyszły „na ploteczki” do Toccaty (klikając „Czytaj więcej” oglądniecie dwie fotki). Ktoś ma jeszcze wątpliwości czy warto pojawić się w Radzionkowie i „zabrać” Firefly do domu?
Dansitano to już duży chłopak. Skończył 3 miesiące :) Każdego ranka stajnia wstaje gdy tylko Dansitano otwiera oczy i głośnym rżeniem domaga się atencji. Jest źrebięciem o niespożytej energii, prowodyrem niekończących się zabaw i zawsze entuzjastycznie nastawionym do wszelkich zadań dzieciakiem. Jest bardzo wesoły i zaczepny. Jeśli ktoś nie zna definicji „żywego srebra” to wystarczy spoglądnąć na niego. Do tego niebotycznie piękny zniewala nawet te najbardziej oporne koleżanki z padoku… Mimo, że wciąż rośnie wzwyż to ani krztynę nie stracił na swojej „okrągłości”. Szeroki grzbiet, mocna szyja, rozłupany zad, przy zachowaniu szlachetności nóg i subtelnej głowy sprawiają, że ludzkie oczy też mają problem z odklejeniem się. Tak więc dzisiaj uwieczniłam trochę z tego piękna w fotogalerii i dodałam nowy film w ruchu do zakładki Dansitano. A gdyby ktoś marzył o posiadaniu takiego ślicznotka w domu to przypominam, że ogierek jest na sprzedaż!
Wczoraj otrzymaliśmy oficjalną informację, że nasza Firefly Jak Malowana (Fursten Look x Sandro Hit) pozytywnie przeszła proces selekcji do aukcji Cichoń Foals Auction. Tym samym znalazła się w grupie 9 topowych źrebiąt, które zostały wybrane z całej Polski. Dostanie się tam jest już ogromnym sukcesem bo hodowla koni w Polsce ewoluuje w bardzo pozytywną stronę i coraz lepsze konie przychodzą na świat. Tak więc już jesteśmy szczęśliwi, że wraz z ekipą Cichoń Dressage i Państwem będziemy mogli tworzyć tą unikalną imprezę jako jej uczestnicy. Firefly niczego nie świadoma, bryka wesoło na łące, a my zaczynamy obmyślać plan dużej wyprawy jaka nas czeka. Zachęcamy do zaplanowania także Waszej i pojawienia się w Radzionkowie 14.09.2019 r żeby obejrzeć najlepsze ujeżdżeniowe źrebięta w Polsce. A nóż znajdziecie tam także spełnienie swoich marzeń...
Takie ciekawe zdjęcie rzuciło mi się w oczy ostatnio. Przedstawia dwa ogiery, które swego czasu razem stacjonowały w Stadzie Ogierów w Celle. Po lewej Dancier (De Niro), który całkiem niedawno przeprowadził się na wiecznie zielone łąki z powodu kolki. Po prawej Rascalino (Rotspon), który parę lat temu został sprzedany do USA. Ogiery te nigdy już nie będą miały szansy się spotkać. Ale ich geny owszem! Już za rok „skompletują” pierwszego potomka naszej Rascarii. Rascalino jest bowiem jej ojcem, a Dancier ojcem ogiera, którym została pokryta (Dancier Gold). Ciekawe, które cechy każdego z nich uzyskamy?! Zapraszam do śledzenia zakładki „Rezerwacja źrebiąt planowanych na 2020r”.
Pierwszy potomek Totilasa naszej hodowli skończył miesiąc. Tak więc dodajemy zakładkę gdzie można obejrzeć zdjęcia i filmy z jego prezentacji oraz trochę materiałów z pierwszych spacerów po urodzeniu. Tassimo rozwija się bardzo dobrze i aktualnie jego stawy z delikatnych zrobiły się bardzo masywne, co wróży mu mocny pokrój w przyszłości. Choć mamy nie opuszcza na krok jest koniem o bardzo sympatycznym usposobieniu i ciekawskim charakterze. Wszystkim śledzącym jego losy przypomnę, że jest już sprzedany i nie ma możliwości jego zakupu, ale jak najbardziej zapraszamy do dzisiejszej fotogalerii jeśli materiały w zakładce są niewystarczające, by zaspokoić ciekawość :P
Dwa dni temu upłynęły dwa miesiące odkąd kolejna z naszych klaczy – San Sita (San Amour) jest źrebna. Na ojca przyszłego przychówku wybraliśmy dużego, ramowego ogiera KWPN, o spektakularnej motoryce ruchu. Bretton Woods (Johnson) wygrał swój test dla ogierów otrzymując maksymalne 10 punktów z jezdność, galop i potencjał ujeżdżeniowy. Dotarł na szczyt z sukcesami startując na klasie Grand Prix. Zachwycająco piękny i z dobrą głową niesie nadzieję na doskonałe połączenie z naszą klaczą, w którym stworzymy inbred na Donnrhalla (4x4). W zakładce „Hodowla Koni Hanowerskich” → „Ogiery” → „Bretton Woods” można zdobyć trochę więcej wiedzy na temat wybranka dla naszej San Sity. Zachęcam także do śledzenia „Rezerwacji źrebiąt planowanych na 2020r” gdzie dodajemy dziś ich połączenie jako jedno z możliwych do przyszłego zakupu. Coś czuję, że to będzie bardzo zjawiskowe źrebię :)
W miniony czwartek, do naszej stajni zawitał Mateusz Cichoń w poszukiwaniu źrebiąt, które spełniają warunki przyjęcia do Cichoń Foals Auction. Podstawowym warunkiem jest by źrebięta były po ogierach z ich stacji bądź Helgstrand lub Schockemoehle. Tak więc z naszej stawki mogliśmy zaprezentować wyłącznie Firefly (Fursten Look x Sandro Hit). Myślę, że klaczka przypadła do gustu, a z pewnością zaskarbiła sobie sympatie przesympatycznym charakterem i dużą ogładą w wychowaniu. Kolejnym warunkiem przyjęcia do aukcji to potencjał, którego w naszej ocenie jej nie brakuje, ale oczywiście ostateczne słowo należy do Mateusza. Tak więc już z niecierpliwością wyczekujemy wyników selekcji. Tymczasem informujemy, że na chwilę obecną musimy wstrzymać sprzedaż klaczki z wiadomych względów. Trzymajcie kciuki byśmy mogli zaprezentować ją w Radzionkowie we wrześniu. Jednocześnie bardzo dziękujemy ekipie Cichoń Dressage za miłe słowa na Facebooku i zapraszamy częściej :)
Skoro już na stronie pojawiła się oficjalna informacja o ciąży Rascarii to nie może zabraknąć charakterystyki jej ojca – Rascalino (Rotspon). Przepiękny ogier, przykuwał moją uwagę od zawsze. Dodatkowo zachwycił mnie swoją niesamowitą jezdnością od pierwszej chwili. Nic dziwnego także, że otrzymał same 9 za prezentowane chody. Postanowiłam wzmocnić te cechy w planowanym źrebięciu od Rascarii używając Dancier Gold – syna Danciera. Odrazu także nadmienię, że ruszamy z rezerwacją źrebiąt na 2020r. Jeśli ktoś byłby zainteresowany współpracą w temacie malucha od Rascarii to zapraszam do kontaktu. Mniej zdecydowanych natomiast do poczytania zakładek o „cukierkowym” Rascalino i intrygującej Rascarii. A wszystkich pozostałych do obserwowania zakładki w lewym menu strony, gdzie można kliknąć „Rezerwacja źrebiąt planowanych na 2020r” i dowiedzieć się jaki źrebięta są dostępne.
Tym razem krótko i na temat! Zapraszam do obejrzenia fotogalerii z zabaw Twilight Jak Malowanej na jej pierwszych łąkach. Córka Totilasa i Starling (San Amour) rozwija się genialnie, pięknieje w oczach i zachwyca ruchem. Choć zdjęcia są wykonane prawie miesiąc temu, nic się nie zmieniła. Wciąż za szybka dla aparatu i „nieuchwytna” dla fokusa :) Mimo to myślę, że bez problemu dostrzeżecie o czym mówię. Absolutnie nieprzeciętne źrebię w każdym calu!
Choć klacz Rascaria (Rascalino) pojawiła się w naszej stajni na końcu poprzedniego roku, z założeniem wcielenia jej do stada hodowlanego, dopiero dziś możemy w 100% potwierdzić, że się udało. Jak pierwsza w tym sezonie zaźrebiła się i obecnie nosi 2 miesięczną ciążę, której ojcem jest Dancier Gold (Dancier). Ta zachwycająca klacz, o ogromnej dynamice, intrygującym charakterze i zachwycającej budowie oficjalnie doczekała się więc swojej zakładki. W niej znaleźć można zdjęcia, film w ruchu, pełen rodowód i opis klaczy. Teraz pozostaje nam tylko trzymać kciuki i wyczekiwać otwarcia przez nią sezonu wyźrebień 2020 :)
Tymczasem miesiąc temu, kolejna z moich wschodzących gwiazdek skończyła rok. Dracarys (Dancier) od Starling (San Amour) jest bardzo pewnym siebie i charyzmatycznym młodziakiem. Pierwsza „skacze w ogień”, ciekawsko zdobywa świat, niestrudzenie galopuje w zabawie za wszystkimi, starszymi ochotnikami. Piękna, dobra ruchowo i bardzo otwarta do człowieka, czeka na nowe wrażenia każdego dnia. Jednak ja widzę w jej oczach jeszcze wiele chochlików, które nie będą łatwe do okiełznania. Ale na to właśnie liczyłam! Jej matka była identyczna. Jednak, gdy udało nam się dogadać, jest koniem, z którym prowadzenie dialogu jest czystą przyjemnością. Bardzo trzymam więc kciuki za Dracarys i wierzę we wspaniałą współpracę jaka nas czeka za 2 lata. Pokładam w niej nadzieje zarówno sportowe jak i hodowlane. Jestem pewna, że geny mnie nie zawiodą. Spójrzcie sami na jej zdjęcia w fotogalerii i nowy film w ruchu w zakładce. Czyż nie jest cudownym zbiorem najlepszych cech matki w ciele ojca? Dla ciekawostki dodam, że Dracarys jest jedną z ostatnich córek niezapomnianego Danciera (De Niro), który odszedł na wiecznie zielone łąki, z powodu kolki, na 3 dni po inseminacji Starling.
<< poprzednie | 1...56789101112131415...23 | następne >> |