Pokazałam 3 ogierki, jeden po drugim. „Który jest najlepszy?” - padło pytanie. Moja odpowiedź: „Nie wiem, są różne, w różnych typach, o różnej mechanice, a każdy ma coś w sobie i czymś się wyróżnia. Myślę, że najlepszy DLA CIEBIE będzie ten, który Ci się najbardziej podoba bo to oznacza, że będziesz z niego najbardziej zadowolona”. Dzień później znów ja: „No to który?”. Odpowiedź zainteresowanej: „Ten, który od początku podobał mi się najbardziej!”. I tak nasz czekoladowy chłopiec Tangelo (embriotransfer Total Hope x Londonderry) wpadł i został na stałe w oku Mai Polikowskiej. Bardziej szczęśliwsza być nie mogę bo Maja poza tym, że jest wspaniałym trenerem, jeźdźcem i właścicielem stajni, to w dodatku nie raz odegrała bardzo ważną rolę w moim życiu jako cudowna osoba. Tak więc to zaszczyt, że teraz ja mogłam zrobić coś dla niej i mam nadzieję, że ten „element” również odegra kiedyś ważną rolę w karierze jej lub jej dzieciaków! Trzymam kciuk za największe czworoboki Maja, Dyziek i Florka, w słodkim towarzystwie czekoladowego Tangelo!!!