10.01.25 Kulisy hodowli - Grudzień u KoniJakMalowanych - za chuda klacz, podejrzana ciąża, plastyka sromu, mój dzień, Wigilia

     Myślicie, że grudzień to w hodowli czas relaksu? Nic bardziej mylnego, bo wśród koni takich chyba nie ma. Jedna z klaczy totalnie spadła z kondycji czym trzeba się było zająć kompleksowo. Druga nie podobała nam się pod kątem jej ciąży, a USG robiliśmy z duszą na ramieniu. Inna wymagała ponownej plastyki sromu po ciężkim porodzie jaki przeszła w tym roku. Oj wiele się działo… Postanowiła więc pokazać Wam też jak wygląda mój dzień w stajni w takim okresie. Zadania wpadają jeden po drugim i nigdy się nie kończy ich lista… Do tego wojna jaka wybuchła w stajni spędza mi do teraz sen z powiek. Eh… Całe szczęście, że w końcu przyszły Święta, gdzie czas ma obowiązek się zatrzymać. Wigilia stajenna dała nam kilka chwil wytchnienia i czystej radochy. Dzięki temu wszystkim nam się przypomniało, że pokonujemy te trudności dlatego, że wciąż kochamy to co robimy i w sumie to nie wyobrażamy sobie innego życia bez koni.

     Zapraszam Was do Kulis hodowli na film ze skrótem wydarzeń grudnia wśród Koni Jak Malowanych. 

pixel