Kolejny rok minął bezpowrotnie. Pozostawił po sobie jednak ogrom wspomnień i spełnione marzenia. Trochę więcej o moim „napełnianiu szklanek” możecie poczytać w fotogalerii. Tam też dowiecie się o ambitnych planach na ten rok. Znajduje się tam także spora kolekcja zdjęć nadesłanych do mnie przez nowych właścicieli sprzedanych przeze mnie koni. Dziękuję Wam bardzo, że wciąż o mnie pamiętacie i pozwalacie mi być dumnym tak samo jak Wy z waszych rumaków. Szczególne podziękowania chciałam jeszcze przekazać dla moich przyjaciół i rodziny, bez których wsparcia, nie osiągnęłabym tak wiele w ubiegłym roku. Choć 2016 był trudny i pracochłonny to zdecydowanie zaliczam go do jednych z najlepszych lat mojego życia. Życzę by 2017 dla wszystkich Was, był przynajmniej tak samo udany!